Czas świąteczno-sylwestrowy umożliwia niektórym
nadrobienie zaległości książkowych, filmowych czy muzycznych. Przy tej okazji, należy
wspomnieć o tym, co jest do nadrobienia w dziale naszych zainteresowań o nazwie
„Prasa”. Poniżej przedstawiam sześć czasopism, nad którymi warto pochylić się w
najbliższym czasie.
1. „Kwartalnik Przekrój”
Nagłówki w prasie codziennej i nie tylko krzyczą: „Przekrój wrócił”. To prawda. Jest to jedno z ważniejszych wydarzeń na rynku prasowym.
Czasopismo wróciło po 3 latach niebytu. Tym razem nie w formie tygodnika, a
kwartalnika. Pierwsze wydanie jest przepiękne i niezwykle interesujące. Już po
przeczytaniu 30 stron można zdążyć się mocno uśmiać i uronić łzę melancholii.
Niewątpliwie jest to połączenie nowego z tradycyjnym.
Warto zwrócić uwagę na artykuł „Ekko! Pismo robi się
lekko” Ewy Pawlik. Opowiada on o inicjatorze „Przekroju” Marianie Eilem. W
główny tekst wplecione są charakterystyczne dla „Przekroju” mini-grafiki oraz
sentencje Fafika, które rozbawiają do łez.
Lektura na wypełnienie krótkich chwil i długich
wieczorów.
2. „Tygodnik Powszechny”
Najnowszy numer „Tygodnika Powszechnego” (nr 51-52) poświęcony
jest po pierwsze zbliżającym się świętom oraz obchodzącej dziewięćdziesiąte urodziny
Marii Janion. W szczególności polecam teksty zamieszczone w „Książkach w
Tygodniku”, czyli magazynie literackim „Tygodnika Powszechnego”. Poświęcone są
one głównie Marii Janion, czyli niezwykle ważnej postaci w polskiej
humanistyce.
3. „Książki. Magazyn do czytania”
Najnowszy numer „Książek. Magazynu do czytania” (nr
4) zawiera jak zawsze zbiór tekstów odnoszących się do literatury wszelkich
gatunków. W związku ze zbliżającym się zakończeniem roku, w tym numerze zawarto
ranking najlepszych pozycji książkowych wydanych w 2016 roku w Polsce. Można
się z rankingiem zgadzać lub nie, ale przynajmniej już się wie, co trzeba jeszcze
przeczytać, żeby być na bieżąco. Ponadto warto przeczytać tekst Magdaleny
Kicińskiej „Wow, wow, umieram”. Opowiada on o książce Katie Roiphe „The violet
hour. Great writers at the end”. Jak sam tytuł wskazuje, tekst traktuje o
odchodzeniu i śmierci pisarzy, ale przede wszystkim ludzi.
4. „Nowe Książki”
Grudniowy numer „Nowych Książek” zawiera tradycyjnie
liczne recenzje książkowych nowości i nie tylko nowości. W szczególności warto
zwrócić uwagę na recenzje Bogumiła Lufta „Wyspa absurdu” o książce „Kuba.
Syndrom wyspy” Krzysztofa Jacka Hinza, Wojciecha Góreckiego „Jaka (nie)piękna
katastrofa” o reportażu „Plutotopia” Kate Brown oraz Huberta Wilka „Struktura
kłamstwa” o książce Cezarego Łazarkiewicza „Żeby nie było śladów”.
Do nadrobienia:
5. „Krytyka Polityczna”
Numer 44 „Krytyki Politycznej” wspaniale
koresponduje z tym, z czym obecnie mamy do czynienia na arenie polskiej prasy,
ale i prasy światowej w ogóle. Dla tych, którzy całkowicie przypadkowo trafiają
na tak nieliczne transmisje telewizyjne, w których są politycy, polecam w
szczególności tekst Macieja Gdula „Polityka po końcu prasy”.
6. „Karta”
Ostatnia propozycja to czasopismo „Karta”, które
można czytać zawsze i zawsze ono człowieka zainteresuje. Numer nie najnowszy,
ale przedostatni, jest jak zawsze naszpikowany wartościowym tekstem i wiedzą.
Pośród wszystkich, oprócz tego, że je wszystkie radzę przeczytać, polecam tekst
„Czarna owca” Hansa-Jurgena Massaquoi, traktujący o czarnoskórym dziecku w
hitlerowskich Niemczech. Tekst jest związany z wydaną niedawno przez Ośrodek „Karta”
książką pt. „Neger, Neger...” tego właśnie autora.
Bibliografia:
[W]
Opracowanie własne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz