W przeciągu (i przy
zamkniętych oknach) sześciu miesięcy 2021 r. przeczytałam 28 książek.
Rozpoczęłam więcej, ale z zakończeniem ich już było gorzej (Kupiłam jeszcze
więcej, ale tutaj akurat nie ma się czym chwalić i z czego cieszyć.)
Po każdej przeczytanej książce miałam w zwyczaju zapisywanie pojedynczych zdań –
uwag, które pokrótce opisywały moje odczucia po lekturze.
Poniżej zestawienie jednozdaniowych (czasami „więcejzdaniowych”) opinii.