wtorek, 10 stycznia 2017

„Troszczyła się o wszystkie jego procesy fizjologiczne z pasją”, czyli 16 milionów czopków w siatkówce oka Wielkiego Brata Czechosłowackiego



     Jestem na kiermaszu książki w mojej miejskiej bibliotece. Widzę książkę. Autor – Kundera. Myślę sobie: „znam, ale nigdy nic nie czytałam i na regałach też nie mam, więc biorę”. Dwa złote to nie majątek. Zakup był strzałem może nie w dziesiątkę, ale w mocną ósemkę na pewno. Chodzi o książkę Milana Kundery „Życie jest gdzie indziej”.



     Jak można przeczytać na tylniej części okładki, powieść ta została napisana w Czechach w 1970 roku. Jednak pierwsze jej wydanie nastąpiło w wersji francuskojęzycznej (Kundera w 1975 roku wyemigrował do Francji).
     Bohaterem książki jest poeta, a właściwie Poeta o imieniu Jaromil. Od narodzin rozpieszczany przez matkę w sposób wręcz chorobliwy. Rodzicielka rekompensowała sobie w ten sposób brak miłości ze strony męża inżyniera. To działanie matki będzie miało w dalszej historii Jaromila znaczenie niebagatelne. Mogę nawet pokusić się o stwierdzenie, że miało znaczenie decydujące.

     „Gdy podobne pytanie stawiał sobie ojciec poety, dochodził do wniosku, że poeta został poczęty w mieszkaniu jego kolegi, ponieważ tego dnia wciąż prześladował go pech.” [K1]

     Akcja toczy się na przestrzeni częściowo II wojny światowej a częściowo czasu władzy komunistycznej w Czechosłowacji. Pierwsze wpłynęły znacznie na życie matki Jaromila, drugie na życie samego Poety.


     Powieść Kundery w pierwszej kolejności nasuwa mi myśl, że każda nadmierna ingerencja w życie drugiego człowieka, w szczególności jeżeli dotyczy to relacji Matka – Syn, nie może prowadzić do dobrych rezultatów. Przekonywanie dziecka o jego wyjątkowości jest drapieżnym atakiem na jego poczucie wartości. Poeta ciągle będąc geniuszem w oczach matki, spotykając się z dezaprobatą ze strony osób postronnych, skłania się ku radykalizmowi. Ten wynika ostatecznie z jego poczucia niższości przykrywanego poczuciem wyższości.

     „Dbała troskliwie o bekanie, siusianie i kupkanie synka, a była to nie tylko pielęgnacyjna troskliwość mająca na względzie zdrowie dziecka; nie, troszczyła się o wszystkie jego procesy fizjologiczne z pasją.” [K1]


     Kolejne, co najbardziej uderza mnie w tej opowieści, to sprawdzenie się starego porzekadła „jeżeli ty nie zainteresujesz się polityką, polityka zainteresuje się tobą”. W przypadku prezentowania władzy totalitarnej – a system komunistyczny takową władzą był, widać w sposób jaskrawy, jak bardzo państwo chce mieć kontrolę nad społeczeństwem. Przerażającym jest Poeta, który postrzega siebie, jako szalenie inteligentnego człowieka, którego sądy są i powinny być ostateczne nie tylko dla niego, ale i dla osób, z którymi obcuje. Ten sam człowiek bez opamiętania zostaje wtłoczony w misterne trybiki władzy totalitarnej. Jest jednym z 16 milionów czopków w siatkówce oka Wielkiego Brata Czechosłowackiego [S1].

    „Ksawery nie miał ani matki ani ojca, a nie mieć rodziców – to pierwszy warunek wolności.” [K1]


     Powieść skrzy się od czarnego humoru, który po chwili mieni się jako poważna refleksja nad tym, jak nie tylko rodzice, ale i społeczeństwo i polityka kształtują jednostkę. Bardzo podoba mi się, że autor niejednokrotnie kieruje swoje słowa do czytelnika. Przywołuje mi to w pamięci filmy Woody’ego Allena. Powoduje to rzeczywiste zatrzymanie się czytelnika na danym fragmencie i zastanowienia się nad nim.

Do przeczytania:
·        „Nieznośna lekkość bytu” – M. Kundera,
·        Nieśmiertelność” – M. Kundera,
·        „Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął” – J. Jonasson.

Do obejrzenia:
·        „Nieznośna lekkość bytu” w reżyserii P. Kaufmana,
·        „Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął”  w reżyserii F. Herngrena,

Do obejrzenia:

Bibliografia:
[K1] Kundera M.: Życie jest gdzie indziej, Czytelnik, Warszawa, 1991.
[S1] Liczba ludności Czechosłowacji wg Wikipedii.
[W] Opracowanie własne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz